Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań jedenastka Karpat Krosno wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W siódmej minucie bramkę zdobył Kamil Kocoł. Zespół Karpat Krosno ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Podlasia Biała P. , strzelając kolejnego gola. Po pół godzinie gry na listę strzelców wpisał się Maciej Wojczuk. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Karolowi Buzunowi i Mateuszowi Kolbuszowi. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Podlasia Biała P. w 49. minucie spotkania, gdy Maciej Wojczuk zdobył trzecią bramkę. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół Karpat Krosno nie skorzystał ze zmian. Drużyna Podlasia Biała P. także nie skorzystała ze zmian.