Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Wisły Puławy wygrał aż trzy razy, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Zvonimirowi Petroviciowi z zespołu Korony II Kielce. Była to 23. minuta meczu. W 28. minucie Grzegorz Szymusik został zmieniony przez Ernesta Jopkiewicza. Piotr Zmorzyński wywołał eksplozję radości wśród kibiców Wisły Puławy, strzelając gola w 38. minucie spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Wisły Puławy. Drugą połowę jedenastka Korony II Kielce rozpoczęła w zmienionym składzie, za Oskara Sewerzyńskiego wszedł Michał Dziubek. W 53. minucie kartkę obejrzał Paweł Socha z Wisły Puławy. W tej samej minucie Piotr Pierzchała z zespołu Korony II Kielce wykazał się doskonałą techniką broniąc karnego. Między 54. a 88. minutą, boisko opuścili zawodnicy Wisły Puławy: Maciej Wojczuk, Dawid Chudyba, Michał Kobiałka, Piotr Zmorzyński, Włodzimierz Puton, na ich miejsce weszli: Szymon Stanisławski, Krystian Żelisko, Michał Zuber, Łukasz Kacprzycki, Kamil Barański. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Piotra Lisowskiego, Dawida Lisowskiego, Łukasza Bujaka zajęli: Mateusz Sowiński, Daniel Szlągowski, Jakub Górski. Od 72. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Wisły Puławy i dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Drużyna Korony II Kielce miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Korony II Kielce otrzymali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian.