Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Wisły Puławy wygrała aż cztery razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut drużyna Wisły Puławy zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Jutrzenki Giebułtów była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Michal Zuber. Drużyna Jutrzenki Giebułtów ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Wisły Puławy, strzelając kolejnego gola. W 65. minucie wynik na 0-2 podwyższył Lukasz Kacprzycki. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonym czasie gry trafił Rafał Kiczuk. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Wyjątkowa nieporadność napastników Jutrzenki Giebułtów była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zespół Wisły Puławy zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał sześć celnych strzałów. Obie drużyny grały czysto, więc arbiter nie musiał pokazywać żadnych kartek. Zespół Jutrzenki Giebułtów nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Wisły Puławy również nie skorzystała ze zmian.