Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Pod koniec pierwszej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Gamrot Mateusz dla drużyny Hutnika Kraków. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hutnika Kraków. Drugą połowę drużyna Jutrzenki Giebułtów rozpoczęła w zmienionym składzie, za Zielinskiego Macieja, Kawę Tomasza weszli Wcislo Jakub, Zawadzki Dominik. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę dostał Zawadzki Dominik z zespołu Jutrzenki Giebułtów. W 67. minucie Linca Dawid zastąpił Handzlika Filipa. W 71. minucie sędzia ukarał kartką Balawendera Macieja, piłkarza Jutrzenki Giebułtów. Między 72. a 85. minutą, boisko opuścili piłkarze Hutnika Kraków: Sobala Kamil, Pyciak Pawel, Gamrot Mateusz, na ich miejsce weszli: Ogar Tomasz, Jaklik Tomasz, Drag Milosz. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Ariana Mateusza, Litewki Dawid zajęli: Bozon Grzegorz, Zajac Mateusz. W drugiej połowie nie padły gole. Jedenastka Hutnika Kraków zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał zawodników Hutnika Kraków żadną kartką, natomiast piłkarzom Jutrzenki Giebułtów pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie.