Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Bartlomiej Polok wywołał eksplozję radości wśród kibiców ROW-u 1964 Rybnik , zdobywając bramkę w ósmej minucie spotkania. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Przemysławowi Szkatule i Jakubowi Sypkowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ROW-u 1964 Rybnik. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ROW-u 1964 Rybnik w 63. minucie spotkania, gdy Marcin Wodecki strzelił z karnego drugiego gola. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-2. Wyjątkowa nieporadność napastników Zagłębia II Lubin była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna Zagłębia II Lubin nie skorzystała ze zmian. Zespół ROW-u 1964 Rybnik również nie skorzystał ze zmian.