Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 meczów zespół Zagłębia II Lubin wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szymon Lewkot wywołał eksplozję radości wśród kibiców Ślęzy Wrocław , zdobywając bramkę w pierwszej minucie spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Ślęzy Wrocław. W 60. minucie Alan Czerwiński został zmieniony przez Massima Hoogerwerfa. W tej samej minucie w zespole Zagłębia II Lubin doszło do zmiany. Bartosz Białek wszedł za Daniela Dudzińskiego. W 68. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Eryk Sobków osłabiając tym samym drużynę Zagłębia II Lubin. Między 68. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Ślęzy Wrocław i jedną drużynie przeciwnej. Od 70 minuty boisko opuścili zawodnicy Ślęzy Wrocław: Hubert Niemienionek, Maciej Tomaszewski, Mateusz Kluzek, Kornel Traczyk, na ich miejsce weszli: Jakub Berkowicz, Mateusz Stempin, Dawid Molski, Filip Skórnica. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Vladislava Sirotova, Patryka Muchy zajęli: Jakub Sypek, Jakub Ryś. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Adrian Niewiadomski ze Ślęzy Wrocław i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 68. minucie. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartką został ukarany Dawid Molski, piłkarz Ślęzy Wrocław. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał trzy żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom Ślęzy Wrocław, natomiast piłkarzom Zagłębia II Lubin przyznał jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie.