Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków drużyna Pnióweka Pawłowice wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pnióweka Pawłowice w 24. minucie spotkania, gdy Wojciech Caniboł zdobył pierwszą bramkę. W 36. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Wojciech Caniboł z Pnióweka Pawłowice. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Drugą połowę jedenastka Ślęzy Wrocław rozpoczęła w zmienionym składzie, za Marcina Wdowiaka, Marcina Wdowiaka weszli Piotr Kotyla, Mateusz Stempin. W 56. minucie sędzia pokazał kartkę Robertowi Pisarczukowi z zespołu Ślęzy Wrocław. W 73. minucie Maciej Matusik został zmieniony przez Szymona Tragarza. Od 85. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Ślęzy Wrocław i jedną drużynie przeciwnej. Drużyna Ślęzy Wrocław zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Ślęzy Wrocław, a piłkarzom Pnióweka Pawłowice pokazał jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.