Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 spotkań jedenastka Lechii Dzierżoniów wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Ślęzy Wrocław zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Lechii Dzierżoniów była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lechii Dzierżoniów w 39. minucie spotkania, gdy Damian Niedojad strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Lechii Dzierżoniów. Między 49. a 67. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Ślęzy Wrocław i dwie drużynie przeciwnej. Jedenastka Ślęzy Wrocław ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Lechii Dzierżoniów, zdobywając kolejną bramkę. W 70. minucie wynik na 0-2 podwyższył Damian Szydziak. Zawodnicy Ślęzy Wrocław szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Maciej Firlej. Pawel Slonecki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lechii Dzierżoniów, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie pojedynku. W 90. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Lechii Dzierżoniów Pawel Slonecki. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-3. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom Ślęzy Wrocław, natomiast zawodnikom Lechii Dzierżoniów przyznał dwie. Zespół Ślęzy Wrocław nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Lechii Dzierżoniów także nie skorzystała ze zmian.