Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań zespół Śląska II Wrocław wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Śląska II Wrocław w trzeciej minucie spotkania, gdy Piotr Samiec-Talar strzelił pierwszego gola. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Śląsk II Wrocław: Mariuszowi Pawelcowi w 14. i Szymonowi Kroczowi w 18. minucie. W 31. minucie Szymon Krocz został zmieniony przez Mathieu Scaleta. Drużyna Piast Żmigrodu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Śląska II Wrocław, zdobywając kolejną bramkę. W 34. minucie wynik na 2-0 podwyższył Daniel Szczepan. W 43. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Piotr Samiec-Talar ze Śląska II Wrocław. W 44. minucie sędzia przyznał kartkę Sebastianowi Bergierowi z Śląska II Wrocław. Między 46. a 78. minutą, boisko opuścili piłkarze Piast Żmigrodu: Oskar Trzepacz, Oskar Trzepacz, Oskar Trzepacz, Grzegorz Mazurek, na ich miejsce weszli: Krystian Miś, Ihor Lopuszenko, Oskar Majbroda, Szymon Sołtyński. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Piotra -, Daniela Szczepana zajęli: Patryk Ostrowski, Łukasz Sztylka. W 57. minucie kartkę dostał Patryk Caliński, zawodnik Śląska II Wrocław. Sebastian Bergier wywołał eksplozję radości wśród kibiców Śląska II Wrocław, zdobywając kolejną bramkę w 79. minucie spotkania. W 81. minucie w jedenastce Śląska II Wrocław doszło do zmiany. Adrian Sobczak wszedł za Mateusza Młynarczyka. Na osiem minut przed zakończeniem meczu kartkę otrzymał Michał Koźlik z zespołu Piast Żmigrodu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 4-0. Jedenastka Śląska II Wrocław zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 15 celnych strzałów. Zespół Śląska II Wrocław zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze Śląska II Wrocław obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy.