Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna BS Polonia Bytom wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 15. minucie żółtą kartkę otrzymał Leon Fulianty z drużyny BS Polonia Bytom. Tymczasem to piłkarze BS Polonia Bytom otworzyli wynik. W 21. minucie bramkę zdobył Michał Płonka. W 28. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Patrykowi Perkowskiemu, zawodnikowi Polonii Nysa. Zespół Polonii Nysa wyrównał wynik meczu. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Adrian Błaszkiewicz. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 55. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Patryka Ostrowskiego z Polonii Nysa, a w 57. minucie Dawida Krzemiena z drużyny przeciwnej. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę BS Polonia Bytom przyniosły efekt bramkowy. W 62. minucie Damian Celuch dał prowadzenie swojemu zespołowi. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Polonia Nysa: Michałowi Czabanowskiemu w 72. i Kacprowi Izydorczykowi w 79. minucie. W 80. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Jakub Wróbel osłabiając tym samym drużynę BS Polonia Bytom. Daniel Golus wywołał eksplozję radości wśród kibiców Polonii Nysa, strzelając kolejnego gola w 87. minucie pojedynku. W samej końcówce meczu sędzia przyznał żółtą kartkę Krzysztofowi Hałgasowi z BS Polonia Bytom. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Polonii Nysa, który potrzebował tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Polonii Nysa w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie żółte i jedną czerwoną. Drużyna Polonii Nysa nie skorzystała ze zmian. Zespół BS Polonia Bytom również nie skorzystał ze zmian.