Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 meczów drużyna Pnióweka Pawłowice wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Ślęzy Wrocław: Tobiaszowi Jarczakowi i Marcinowi Wdowiakowi. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Nieoczekiwanie to piłkarze Ślęzy Wrocław otworzyli wynik. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy bramkę zdobył Maciej Firlej. Sędzia nie ukarał zawodników Pnióweka Pawłowice żadną kartką, natomiast piłkarzom Ślęzy Wrocław przyznał dwie żółte. Jedenastka Pnióweka Pawłowice nie skorzystała ze zmian. Drużyna Ślęzy Wrocław również nie skorzystała ze zmian.