Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Ruchu Chorzów wygrała dwa razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 20. a 40. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Pnióweka Pawłowice. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ruchu Chorzów w 45. minucie spotkania, gdy Tomasz Wójtowicz zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Ruchu Chorzów. W 60. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Przemysława Szkatułę z Pnióweka Pawłowice, a w 66. minucie Konrada Kasolika z drużyny przeciwnej. Zawodnicy Pnióweka Pawłowice odpowiedzieli strzeleniem gola. W 71. minucie Przemysław Szkatuła wyrównał wynik meczu. Wojciech Caniboł wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pnióweka Pawłowice, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie starcia. Na 10 minut przed zakończeniem meczu sędzia pokazał kartkę Wojciechowi Canibołowi z Pnióweka Pawłowice. W 83. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Pnióweka Pawłowice Mateusz Pańkowski. W 86. minucie arbiter pokazał kartkę Łukaszowi Janoszce, piłkarzowi Ruchu Chorzów. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Ruchu Chorzów przyniosły efekt bramkowy. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Łukasz Janoszka. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-3. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Ruchu Chorzów, który potrzebował tylko pięciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia przyznał pięć żółtych kartek zawodnikom Pnióweka Pawłowice, natomiast piłkarzom Ruchu Chorzów pokazał dwie. Drużyna Pnióweka Pawłowice nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Ruchu Chorzów również nie skorzystała ze zmian.