Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Pnióweka Pawłowice wygrał aż 10 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pnióweka Pawłowice w ósmej minucie spotkania, gdy Glenc Kamil zdobył pierwszą bramkę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Rekord Bielsko-Biała: Ogrockiemu Dawidowi w 22. i Kasolikowi Konradowi w 31. minucie. Adamek Rafal wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pnióweka Pawłowice, strzelając kolejnego gola w 43. minucie pojedynku. Zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gola kontaktowego strzelił Hibrycht Damian. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Kasolik Konrad z drużyny Rekordu Bielsko-Biała i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 31. minucie. W 70. minucie Glen Mateusz został zmieniony przez Sobika Marka. W tej samej minucie Czaicki Marcin został zmieniony przez Szymanskiego Szymona, a za Ogrockiego Dawida wszedł na boisko Caputa Sewryn, co miało wzmocnić zespół Rekordu Bielsko-Biała. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Canibola Wojciecha na Szatkowskiego Mateusza. Drużyna Rekordu Bielsko-Biała ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Pnióweka Pawłowice, zdobywając kolejną bramkę. W 76. minucie na listę strzelców wpisał się Morcinek Dawid. Na osiem minut przed zakończeniem meczu żółtą kartkę dostał Morcinek Dawid, zawodnik Pnióweka Pawłowice. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Piłkarze Rekordu Bielsko-Biała otrzymali w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie.