Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Pnióweka Pawłowice wygrał aż 10 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Rekordu Bielsko-Biała otworzyli wynik. W 10. minucie Daniel Iwanek dał prowadzenie swojemu zespołowi. Tuż po gwizdku sędziego za czerwoną kartkę zszedł z boiska Konrad Kareta osłabiając tym samym drużynę Rekordu Bielsko-Biała. W tej samej minucie żółtymi kartkami zostali ukarani Wojciech Caniboł, Dawid Hanzel, Filip Lukasik, Dawid Morcinek z Pnióweka Pawłowice oraz Konrad Kareta, Konrad Kareta, Mateusz Madzia, Mateusz Gaudyn z zespołu Rekordu Bielsko-Biała. W tej samej minucie sędzia wyrzucił z boiska Dariusza Ruckiego z Rekordu Bielsko-Biała. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Rekordu Bielsko-Biała. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł wyrównujący gol w tym spotkaniu. W 50. minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Weis. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Pnióweka Pawłowice w 62. minucie spotkania, gdy Kamil Spratek zdobył drugą bramkę. Przemysław Szkatuła wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pnióweka Pawłowice, strzelając kolejnego gola w 90. minucie spotkania. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-1. Zespół Pnióweka Pawłowice zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał trzy celne strzały. Arbiter przyznał cztery żółte kartki i dwie czerwone piłkarzom Rekordu Bielsko-Biała, a zawodnikom Pnióweka Pawłowice pokazał cztery żółte. Zespół Pnióweka Pawłowice nie skorzystał ze zmian. Drużyna Rekordu Bielsko-Biała także nie skorzystała ze zmian.