Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 meczów zespół Pnióweka Pawłowice wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Rafał Adamek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pnióweka Pawłowice, zdobywając bramkę w 14. minucie meczu. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację tuż po gwizdku sędziego, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Tomaszowi Musiołowi i Rafałowi Adamkowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Pnióweka Pawłowice. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pnióweka Pawłowice w 48. minucie spotkania, gdy Mateusz Szatkowski strzelił drugiego gola. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Pnióweka Pawłowice w 51. minucie spotkania, gdy Kamil Glenc zdobył trzecią bramkę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół Pnióweka Pawłowice nie skorzystał ze zmian. Drużyna BKS-u Stal B-B także nie skorzystała ze zmian.