Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka Pnióweka Pawłowice wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W piątej minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Morcinek. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pnióweka Pawłowice w 33. minucie spotkania, gdy Rafał Adamek zdobył drugą bramkę. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 3-0 podwyższył Michal Prusek. Między 57. a 77. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Agroplonu Głuszyna i jedną drużynie przeciwnej. Marcin Sobczak wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pnióweka Pawłowice, strzelając kolejnego gola w 82. minucie pojedynku. W 88. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Rafał Adamek z Pnióweka Pawłowice. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 5-0. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Pnióweka Pawłowice, a piłkarzom Agroplonu Głuszyna przyznał dwie. Zespół Pnióweka Pawłowice nie skorzystał ze zmian. Drużyna Agroplonu Głuszyna także nie skorzystała ze zmian.