Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć drużyna Lechii Dzierżoniów wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Stilonu Gorzów Wlkp. nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Sebastian Jarosz. Tuż po gwizdku sędziego arbiter ukarał kartkami Filipa Januszczaka, Oskara Majbrodę z Lechii Dzierżoniów oraz Łukasza Zakrzewskiego, Michała Przybyłę, Andrzeja Pawłowskiego, Michała Stańczyka z jedenastki Stilonu Gorzów Wlkp.. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Stilonu Gorzów Wlkp.. Zawodnicy Lechii Dzierżoniów w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 51. minucie Oskar Trzepacz wyrównał wynik meczu. Oskar Majbroda wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lechii Dzierżoniów, strzelając kolejnego gola w 62. minucie spotkania. Drużyna Stilonu Gorzów Wlkp. ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Lechii Dzierżoniów, zdobywając kolejną bramkę. W 75. minucie wynik na 3-1 podwyższył Michał Orzechowski. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Szymon Brzezicki. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-1. Piłkarze Lechii Dzierżoniów dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Jedenastka Lechii Dzierżoniów nie skorzystała ze zmian. Zespół Stilonu Gorzów Wlkp. także nie skorzystał ze zmian.