Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów drużyna Lechii Zielonej Góra wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Stal Brzeg zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Lechii Zielonej Góra była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stal Brzeg w 35. minucie spotkania, gdy Maciej Szymkowiak zdobył pierwszą bramkę. Zawodnicy Lechii Zielonej Góra otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Przemysław Mycan. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 45. minucie Dominik Bronisławski dał prowadzenie swojemu zespołowi. W pierwszej minucie kartkami zostali ukarani Michał Dumieński, Szymon Kobusiński, Martins Ekwueme, Mateusz Borys z Lechii Zielonej Góra oraz Michał Sikorski z jedenastki Stal Brzeg. Zespół Lechii Zielonej Góra ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Stal Brzeg, strzelając kolejnego gola. Po godzinie gry Maciej Szymkowiak ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 1-3. Marcin Nowacki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stal Brzeg, zdobywając kolejną bramkę w 80. minucie starcia. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-4. Piłkarze Lechii Zielonej Góra obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Lechii Zielonej Góra nie skorzystał ze zmian. Drużyna Stal Brzeg także nie skorzystała ze zmian.