Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Jedenastka Stilonu Gorzów Wlkp. wygrała aż sześć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Piast Żmigrodu w 17. minucie spotkania, gdy Mateusz Fedyna strzelił pierwszego gola. Jedenastka Stilonu Gorzów Wlkp. ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Piast Żmigrodu, zdobywając kolejną bramkę. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Jaros. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 35. minucie gola kontaktowego strzelił Łukasz Zakrzewski. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła wyrównująca bramka w tym spotkaniu. W 50. minucie Mateusz Ogrodowski wyrównał wynik meczu. W 53. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Piast Żmigrodu Kamil Pilarski. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Piast Żmigrodu przyniosły efekt bramkowy. W 57. minucie wyrównującego gola dla jedenastki Piast Żmigrodu strzelił Pawel Kohut. Zawodnicy Stilonu Gorzów Wlkp. szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Po godzinie gry na listę strzelców wpisał się Krzysztof Kaczmarczyk. Rafał Świtaj wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stilonu Gorzów Wlkp., strzelając kolejnego gola w 62. minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stilonu Gorzów Wlkp. w 66. minucie spotkania, gdy Abdul Quedraogo zdobył szóstą bramkę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 6-3. Jedenastka Stilonu Gorzów Wlkp. nie skorzystała ze zmian. Drużyna Piast Żmigrodu także nie skorzystała ze zmian.