Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć spotkań drużyna Stilonu Gorzów Wlkp. wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż pięć razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez przez pierwszą połowę. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Stilonu Gorzów Wlkp. rozpoczęła w zmienionym składzie, za Łaźniowskiego Filipa, Łaźniowskiego Filipa weszli Nidecki Patryk, Zakrzewski Łukasz. W 66. minucie Azikiewicz Piotr został zmieniony przez Radziemskiego Dominika. Między 67. a 80. minutą, boisko opuścili zawodnicy Górnika Polkowice : Ekwueme Martins, Bancewicz Maciej, Szuszkiewicz Mariusz, na ich miejsce weszli: Karmelita Rafał, Fryzowicz Karol, Kocik Kacper. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Świtaja Rafała, Stańczyka Michała zajęli: Drame Jędrzej, Pakuła Michał. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Górnika Polkowice zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał osiem celnych strzałów. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie.