Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Gw. Tarnowskich Gór wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 24. minucie arbiter pokazał kartkę Bartoszowi Paszkowskiemu z Polonia-St. Świdnicy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 65. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Polonia-St. Świdnicy i jedną drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Polonia-St. Świdnicy obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Polonia-St. Świdnicy nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Gw. Tarnowskich Gór również nie skorzystała ze zmian.