Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 spotkań jedenastka Piast Żmigrodu wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Górnika II Zabrze otworzyli wynik. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Dariusz Kamiński. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Filip Kendzia z drużyny Piast Żmigrodu. Była to 29. minuta meczu. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez zespół Piast Żmigrodu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 34. minucie bramkę wyrównującą zdobył Mikolaj Juchacz. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Od 71. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Górnika II Zabrze i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna Górnika II Zabrze nie skorzystała ze zmian. Zespół Piast Żmigrodu także nie skorzystał ze zmian.