Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na pięć spotkań drużyna Foto-Higieny Gać wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lechii Zielonej Góra w 27. minucie spotkania, gdy Mariusz Kaczmarczyk strzelił pierwszego gola. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lechii Zielonej Góra w 43. minucie spotkania, gdy Szymon Kobusiński zdobył z karnego drugą bramkę. Piłkarze Foto-Higieny Gać szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Przybylski. Bartosz Konieczny wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lechii Zielonej Góra, zdobywając kolejną bramkę w 48. minucie meczu. W 79. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Szymon Kobusiński z Lechii Zielonej Góra. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku Marcin Przybylski ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-4. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 90. minucie bramkę kontaktową zdobył Marcin Przybylski. Drużynie Foto-Higieny Gać zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Lechii Zielonej Góra. Obie drużyny grały czysto, więc arbiter nie musiał pokazywać żadnych kartek. Jedenastka Foto-Higieny Gać nie skorzystała ze zmian. Zespół Lechii Zielonej Góra również nie skorzystał ze zmian.