Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 spotkań jedenastka Rekordu Bielsko-Biała wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 23. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Rekordu Bielsko-Biała oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie kartkę dostał Marek Sobik z Rekordu Bielsko-Biała. W 62. minucie za Marka Sobika wszedł Dawid Ogrocki. W 63. minucie Filip Olejniczak został zmieniony przez Adriana Niewiadomskiego, a za Macieja Matusika wszedł na boisko Mateusz Stempin, co miało wzmocnić drużynę Ślęzy Wrocław. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Szymona Szymańskiego na Marcina Czaickiego oraz Michała Czernka na Marcina Wróbla. Jedyną bramkę meczu zdobył Dawid Ogrocki dla jedenastki Rekordu Bielsko-Biała. Bramka padła w tej samej minucie. W 82. minucie Kornel Tkaczyk został zmieniony przez Szymona Lewkota, a za Mateusza Kluzka wszedł na boisko Marcin Wdowiak, co miało wzmocnić zespół Ślęzy Wrocław. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kamila Żołnę na Konrada Kasolika. W 88. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dawida Ogrockiego z Rekordu Bielsko-Biała, a w 89. minucie Piotra Szermacha z drużyny przeciwnej. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Rekordu Bielsko-Biała, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Ślęzy Wrocław obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej jedną mniej. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie.