Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć starć drużyna Rekordu Bielsko-Biała wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Mateuszowi Kubicy z Rekordu Bielsko-Biała. Była to 14. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Górnika Polkowice w 16. minucie spotkania, gdy Mariusz Szuszkiewicz strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Górnika Polkowice. W 55. minucie za MATEUSZa MAGDZIAKa wszedł PIOTR AZIKIEWICZ. Po godzinie gry kartkę dostał DAMIAN PRIMEL z jedenastki Górnika Polkowice. W 61. minucie wynik ustalił z karnego Łukasz Szędzielarz. Między 63. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze Rekordu Bielsko-Biała: MATEUSZ KUBICA, MAREK PROFIC, MATEUSZ GAUDYN, RONALD SOLORZANO, na ich miejsce weszli: DAWID OGROCKI, MATEUSZ MADZIA, TOMASZ FRANUSIK, DAWID HAŁAT. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce TOMASZa Wojciechowskiego, MATEUSZa Piotrowskiego, WOJCIECHa KONEFAŁa zajęli: MATEUSZ SUROŻYNSKI, KAMIL ZAWADZKI, WIKTOR KOBIELA. Od 72. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Górnika Polkowice i jedną drużynie przeciwnej. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie.