Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem pojedynków drużyna Znicza Biała Piska wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Od pierwszych minut zespół Legionovii Legionowo zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Znicza Biała Piska była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Legionovii Legionowo nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 38. minucie bramkę zdobył Eryk Więdłocha. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Legionovii Legionowo w 45. minucie spotkania, gdy Piotr Krawczyk strzelił drugiego gola. Tuż po gwizdku sędziego arbiter ukarał kartkami Karola Kosińskiego, Marcina Denerta ze Znicza Biała Piska oraz Sebastiana Weremkę, Konrada Zaklikę z jedenastki Legionovii Legionowo. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Karol Kosiński. Zespół Znicza Biała Piska ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Legionovii Legionowo, zdobywając kolejną bramkę. Na 13 minut przed zakończeniem starcia wynik na 1-3 podwyższył Filip Kowalczyk. Kamil Wolski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Legionovii Legionowo, strzelając kolejnego gola w 84. minucie meczu. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 89. minucie wynik ustalił Kacper Górski. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-5. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedenastka Znicza Biała Piska nie skorzystała ze zmian. Zespół Legionovii Legionowo także nie skorzystał ze zmian.