Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć pojedynków drużyna Znicza Biała Piska wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania arbiter ukarał kartkami Mateusza Furmana, Łukasza Trąbkę, Jacka Dzienisa ze Znicza Biała Piska i Kamila Szymczaka, Eryka Kapronia, Artura Amrozinskiego, Patryka Jakubczyka z jedenastki Lechii Tomaszów Maz.. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Znicza Biała Piska w 68. minucie spotkania, gdy Bartosz Giełażyn zdobył pierwszą bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Znicza Biała Piska w 90. minucie spotkania, gdy Patryk Gondek strzelił z rzutu karnego drugiego gola. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Zespół Znicza Biała Piska zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał dwa celne strzały. Wyjątkowa nieporadność napastników Lechii Tomaszów Maz. była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Piłkarze Znicza Biała Piska otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedenastka Znicza Biała Piska nie skorzystała ze zmian. Zespół Lechii Tomaszów Maz. także nie skorzystał ze zmian.