Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Olimpii Zambrów wygrał aż cztery razy, zremisował trzy, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach spotkania na listę strzelców wpisał się Bartosz Zakrzewski. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olimpii Zambrów w 29. minucie spotkania, gdy Wojciech Nasuto strzelił drugiego gola. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Patrykowi Malinowskiemu z Olimpii Zambrów. Była to 33. minuta pojedynku. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 50. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Bartosza Zakrzewskiego z Olimpii Zambrów, a w 55. minucie Michala Bartkowskiego z drużyny przeciwnej. Zawodnicy Huraganu Morąg w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 75. minucie gola kontaktowego strzelił Joao Criciuma. W 78. minucie arbiter pokazał kartkę Dawidowi Bogdańskiemu, piłkarzowi Huraganu Morąg. Pawel Galik wywołał eksplozję radości wśród kibiców Huraganu Morąg, zdobywając kolejną bramkę w 87. minucie starcia. W samej końcówce meczu sędzia przyznał kartkę Lukaszowi Gryce z zespołu Olimpii Zambrów. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Zawodnicy Olimpii Zambrów obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna Olimpii Zambrów nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Huraganu Morąg również nie skorzystała ze zmian.