Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Olimpii Zambrów w piątej minucie spotkania, gdy Kamil Zalewski strzelił pierwszego gola. Drużyna Mazura Ełk ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Olimpii Zambrów, zdobywając kolejną bramkę. Po kwadransie gry wynik na 2-0 podwyższył Kamil Jackiewicz. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Ostaszewski. Tuż po gwizdku sędziego kartki otrzymał Patryk Woźniak, Maciej Zieniewicz, Patryk Rosinski z zespołu Mazura Ełk. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Adam Radecki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olimpii Zambrów, strzelając kolejnego gola w 72. minucie starcia. Piłkarze Mazura Ełk w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie pierwszego gola dla jedenastki Mazura Ełk strzelił Maciej Radaszkiewicz. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 90. minucie wynik ustalił Bartosz Gołaszewski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 4-2. Arbiter nie ukarał zawodników Olimpii Zambrów żadną kartką, natomiast piłkarzom Mazura Ełk przyznał trzy żółte. Zespół Olimpii Zambrów nie skorzystał ze zmian. Drużyna Mazura Ełk również nie skorzystała ze zmian.