Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Drużyna Olimpii Zambrów wygrała aż pięć razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszej minucie sędzia pokazał kartki Przemysławowi Jastrzębskiemu z Olimpii Zambrów i Kubie Wardzyńskiemu, Grzegorzowi Wawrzynskiemu z zespołu Pelikan Łowicz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pelikan Łowicz w 49. minucie spotkania, gdy Dawid Kieplin zdobył pierwszą bramkę. Zespół Olimpii Zambrów ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Pelikan Łowicz, strzelając kolejnego gola. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania wynik na 0-2 podwyższył Krystian Białas. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 90. minucie wynik ustalił Damian Zagórski. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-3. Wyjątkowa nieporadność napastników Olimpii Zambrów była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Jedenastka Pelikan Łowicz zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała trzy celne strzały. Zawodnicy Olimpii Zambrów obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna Olimpii Zambrów nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Pelikan Łowicz także nie skorzystała ze zmian.