Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na cztery spotkania jedenastka Huraganu Wołomin wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Od pierwszych minut drużyna Lechii Tomaszów Maz. zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Huraganu Wołomin była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Huraganu Wołomin w 33. minucie spotkania, gdy Dominik Dukalski strzelił pierwszego gola. Już w pierwszych sekundach spotkania arbiter przyznał kartki Rafałowi Wielądkowi, Stanislawowi Lawcewiczowi-Musialikowi, Lukaszowi Derejce, Danielowi Zurawskiemu z Huraganu Wołomin i Pawłowi Szutenbergowi, Pawłowi Wolskiemu, Krystianowi Kolasie, Mateuszowi Brozowi z jedenastki Lechii Tomaszów Maz.. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Huraganu Wołomin. Mateusz Broz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lechii Tomaszów Maz., zdobywając bramkę w 61. minucie spotkania. Natychmiast po stracie gola jedenastka Lechii Tomaszów Maz. objęła prowadzenie. W 62. minucie wynik ustalił Jakub Rozwandowicz. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Piłkarze obu drużyn otrzymali po cztery żółte kartki. Zespół Huraganu Wołomin nie skorzystał ze zmian. Drużyna Lechii Tomaszów Maz. także nie skorzystała ze zmian.