Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu jedenastka Sokoła Ostróda objęła prowadzenie. W pierwszych minutach meczu bramkę zdobył Łukasz Siedlik. Zespół Victorii Sulejówek otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Nikodem Zawistowski. Adison wywołał eksplozję radości wśród kibiców Victorii Sulejówek, strzelając kolejnego gola w 32. minucie spotkania. Piłkarze Sokoła Ostróda nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 45. minucie Marcin Kajca wyrównał wynik meczu z karnego. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację już w pierwszych sekundach spotkania, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Victorii Sulejówek: Wojciechowi Wocialowi i Mariuszowi Wierzbowskiemu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 54. minucie Łukasz Siedlik po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 2-3. W 76. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Sokoła Ostróda Adrian Bienkowski. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-3. Arbiter nie ukarał zawodników Sokoła Ostróda żadną kartką, natomiast piłkarzom Victorii Sulejówek przyznał dwie żółte. Zespół Victorii Sulejówek nie skorzystał ze zmian. Drużyna Sokoła Ostróda także nie skorzystała ze zmian.