Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Świt Nowego Dworu wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Pawłowi Łochnickiemu i Konradowi Perzynie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W 46. minucie Krystian Palczynski dał prowadzenie swojej jedenastce. W 50. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Tur Bielska Podlaskiego Mateusz Maliszewski. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Świt Nowego Dworu w 59. minucie spotkania, gdy Sebastian Cuch zdobył trzecią bramkę. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu skutecznym uderzeniem popisał się Karol Drwęcki. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-0. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka Świt Nowego Dworu nie skorzystała ze zmian. Drużyna Tur Bielska Podlaskiego również nie skorzystała ze zmian.