Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka RKS-u Radomsko wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W piątej minucie do własnej bramki trafił zawodnik KS-u Wasilków Wojciech Nasuto. Zespół KS-u Wasilków ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka RKS-u Radomsko, strzelając kolejnego gola. Po kwadransie gry wynik na 2-0 podwyższył Jakub Pawlowski. W 25. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Przemyslawa Panka z KS-u Wasilków, a w 31. minucie Bartosza Winklera z drużyny przeciwnej. Konrad Niedzielski wywołał eksplozję radości wśród kibiców RKS-u Radomsko, zdobywając kolejną bramkę w 38. minucie pojedynku. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 57. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Robert Ziółkowski. Na 12 minut przed zakończeniem meczu sędzia pokazał kartkę Wiktorowi Smigielskiemu z RKS-u Radomsko. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników RKS-u Radomsko w 83. minucie spotkania, gdy Mateusz Szela strzelił piątego gola. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-0. Jedenastka RKS-u Radomsko zamurowała swoją bramkę, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Wyjątkowa nieporadność napastników KS-u Wasilków była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Piłkarze RKS-u Radomsko obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna RKS-u Radomsko nie skorzystała ze zmian. Jedenastka KS-u Wasilków również nie skorzystała ze zmian.