Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów drużyna Broń Radomia wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Ursus Warszawa: J. Kabali w 46. i A. Góreckiemu w 51. minucie. W 59. minucie za P. Wolskiego wszedł E. Hernandez. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Ursusa Warszawa w 76. minucie spotkania, gdy P. Tarnowski zdobył pierwszą bramkę. W 80. minucie G. Skowroński został zmieniony przez S. Olczaka, a za S. Szerszenia wszedł na boisko M. Muszyński, co miało wzmocnić jedenastkę Ursusa Warszawa. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając D. Leśniewskiego na B. Olszewskiego oraz M. Diaza na Y. Miyamotę. Na osiem minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał P. Szajewski z drużyny Ursusa Warszawa. Zespół Ursusa Warszawa zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał sześć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy Broń Radomia żadną kartką, natomiast zawodnikom Ursusa Warszawa pokazał trzy żółte. Zespół Broń Radomia w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Ursusa Warszawa w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy.