Od pierwszych minut zespół Pelikan Łowicz zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Sokoła Ostróda była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Pelikan Łowicz nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 41. minucie Taras Yavorskyy dał prowadzenie swojemu zespołowi z rzutu karnego. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację już w pierwszych sekundach spotkania, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom drużyny Sokoła Ostróda: Danielowi Mlonkowi i Hubertowi Otrebie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Pelikan Łowicz. Zawodnicy Sokoła Ostróda nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Gajewski. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sokoła Ostróda w 90. minucie spotkania, gdy Daniel Mlonek zdobył drugą bramkę. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter nie ukarał zawodników Pelikan Łowicz żadną kartką, natomiast piłkarzom Sokoła Ostróda przyznał dwie żółte. Jedenastka Sokoła Ostróda nie skorzystała ze zmian. Zespół Pelikan Łowicz również nie skorzystał ze zmian.