W Grodzisku Mazowieckim zakończył się właśnie niesamowity mecz I grupy trzeciej ligi. W starciu Pogoni Grodzisk Mazowiecki z Concordią Elbląg padło aż 15 goli - wszystkie bramki zdobyła drużyna gospodarzy. Można powiedzieć, że to była piłkarska "egzekucja". Gole padały tam z niesamowitą częstotliwością. Worek z bramkami otworzył się w 6. minucie, a strzelcem gola na 1:0 był Kacper Sommerfeld. Już trzy minuty później Pogoń Grodzisk Mazowiecki prowadziła 2:0. Natomiast do przerwy lider grupy I trzeciej ligi polskiej prowadził już 6:0. Piłkarze Concordii Elbląg w tym spotkaniu również trafiali do bramki, ale na swoje nieszczęście, wyłącznie do tej strzeżonej przez własnego bramkarza. W 51. minucie padł gol samobójczy na 0:7 - kolejny wpadł 25 później i wówczas wynik spotkania wynosił 13:0 dla Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Wystawili zespół juniorów, przegrali 0:15 Spotkanie zakończyło się wynikiem 15:0. Aż pięć razy na listę strzelców wpisał się Kamil Ordolak - 22-letni napastnik Pogoni. Po tym meczu ma już na koncie 19 goli, a do lidera klasyfikacji strzelców w tej trzecioligowej grupie zbliżył się na 3 trafienia - Kamil Sabillo z Unii Skierniewice ma ich 22. Do końca sezonu pozostały jeszcze 4 kolejki. Na tym etapie Pogoń Grodzisk Mazowiecki plasuje się na pierwszym miejscu z przewagą 6 punktów nad drugą drużyną Legii Warszawa. Warto wspomnieć, że z każdej grupy trzecioligowej do II ligi może awansować tylko jedna drużyna. Concordia Elbląg natomiast plasuje się na pozycji 16., czyli tuż pod kreską spadku. Do bezpiecznej pozycji w tym momencie brakuje jej trzech punktów. Było to już druga z rzędu tak wysoka porażka Concordii Elbląg. W poprzedniej kolejce drużyna z Warmii przegrała 0:7 z Unią Skierniewice. Jej bilans bramkowy na 4 kolejki przed końcem sezonu wynosi -48. W następnej kolejce elblążanie zmierzą się z ŁKS Łomża, który wygrał pięć meczów w kolejkach 29-33, a od stycznia do maja zanotował passę 15 meczów bez porażki. Wyzwanie będzie więc bardzo trudne.