Od pierwszych minut jedenastka Ruchu Wysokie Maz. zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Concordii Elbląg była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ruchu Wysokie Maz. w 67. minucie spotkania, gdy Eryk Matus zdobył pierwszą bramkę. Zespół Concordii Elbląg nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Ruchu Wysokie Maz. także nie skorzystała ze zmian.