Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół ŁKS-u Łódź wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ŁKS-u Łódź w ósmej minucie spotkania, gdy Artur Golański zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. Zawodnicy Concordii Elbląg odpowiedzieli strzeleniem gola. W 28. minucie Mariusz Pelc wyrównał wynik meczu. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Kamil Juraszek. W pierwszej minucie sędzia ukarał żółtymi kartkami Sebastiana Kopca, Huberta Otrebę, Edila de Souzę z Concordii Elbląg i Mariusza Cichowlasa, Kamila Juraszka, Aleksandra Slezaka z drużyny ŁKS-u Łódź. W ostatniej minucie pierwszej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Sebastian Kopec z drużyny Concordii Elbląg i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w pierwszej minucie. W 69. minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Michal Pietron. Patryk Szymanski wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŁKS-u Łódź, strzelając kolejnego gola w 75. minucie spotkania. Zawodnicy Concordii Elbląg nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 90. minucie wynik ustalił Hubert Otreba. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Arbiter przyznał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom Concordii Elbląg, natomiast zawodnikom ŁKS-u Łódź pokazał trzy żółte. Zespół Concordii Elbląg nie skorzystał ze zmian. Drużyna ŁKS-u Łódź także nie skorzystała ze zmian.