Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem spotkań zespół Concordii Elbląg wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez drużynę Pelikan Łowicz w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Dawid Przybyszewski. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Pelikan Łowicz. W 68. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Tomaszowi Szawarze z Concordii Elbląg. Bramkarz Pelikan Łowicz wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w spotkaniu pięć razy, ale nie zachował czystego konta. W 71. minucie bramkę wyrównującą zdobył Mariusz Pelc. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Concordii Elbląg w 74. minucie spotkania, gdy Michał Błaszczyk strzelił drugiego gola. W samej końcówce meczu żółtą kartkę dostał Dawid Przybyszewski, piłkarz Pelikan Łowicz. W 90. minucie czerwoną kartkę obejrzał Rafal Maciazek, tym samym drużyna Concordii Elbląg musiała końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-1. Zawodnicy Concordii Elbląg obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół Concordii Elbląg nie skorzystał ze zmian. Drużyna Pelikan Łowicz także nie skorzystała ze zmian.