Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów zespół Ruchu Wysokie Maz. wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników ŁKS-u 1926 Łomża w trzeciej minucie spotkania, gdy Mariusz Baranowski strzelił z karnego pierwszego gola. Przemyslaw Olesinski wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŁKS-u 1926 Łomża, zdobywając kolejną bramkę w 22. minucie pojedynku. W 44. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Przemyslaw Olesinski z ŁKS-u 1926 Łomża. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację już w pierwszych sekundach spotkania, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Markowi Kaliszewskiemu i Piotrowi Faszczewskiemu. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W 90. minucie wynik na 0-4 podwyższył Marek Kaliszewski. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-4. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół Ruchu Wysokie Maz. nie skorzystał ze zmian. Drużyna ŁKS-u 1926 Łomża również nie skorzystała ze zmian.