Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań jedenastka Polonii Warszawa wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Polonii Warszawa w 14. minucie spotkania, gdy Adam Pazio strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Polonii Warszawa. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania wynik na 2-0 podwyższył Patryk Paczuk. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 51. minucie pokonał bramkarza Daniel Smuga. Jakub Wyszkowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Polonii Warszawa, strzelając kolejnego gola w 65. minucie starcia. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Matheus Diaz. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-1. Drużyna Polonii Warszawa zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała cztery celne strzały. Obie drużyny grały czysto, więc arbiter nie musiał pokazywać żadnych kartek. Drużyna Polonii Warszawa nie skorzystała ze zmian. Zespół Broń Radomia także nie skorzystał ze zmian.