Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Rafal Maciazek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Concordii Elbląg , strzelając gola w 23. minucie pojedynku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Sebastianowi Olczakowi z jedenastki Polonii Warszawa. Była to pierwsza minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Concordii Elbląg. Zawodnicy Polonii Warszawa odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 52. minucie gola wyrównującego strzelił Grzegorz Wojdyga. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Concordii Elbląg w 60. minucie spotkania, gdy Adam Duda zdobył drugą bramkę. Zespół Polonii Warszawa ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Concordii Elbląg, strzelając kolejnego gola. W 63. minucie na listę strzelców wpisał się Rafał Lisiecki. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Wiśniewskiemu Bartoszowi z Polonii Warszawa. Była to 90. minuta pojedynku. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Jedenastka Polonii Warszawa zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników Concordii Elbląg żadną kartką, natomiast piłkarzom Polonii Warszawa pokazał dwie żółte. Drużyna Polonii Warszawa nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Concordii Elbląg także nie skorzystała ze zmian.