Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć pojedynków drużyna Huraganu Morąg wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Emilowi Łupińskiemu z zespołu Olimpii Zambrów. Była to 15. minuta spotkania. W 27. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Emil Łupiński z Olimpii Zambrów i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 15. minucie. Joao Criciuma wywołał eksplozję radości wśród kibiców Huraganu Morąg, strzelając gola w 37. minucie starcia. Zespół Olimpii Zambrów ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Huraganu Morąg, zdobywając kolejną bramkę. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy Joao Criciuma po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Huraganu Morąg w 60. minucie spotkania, gdy Joao Criciuma strzelił trzeciego gola. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Olimpia Zambrów: Dawidowi Ozarowskiemu w 80. i Piotrowi Czaplinskiemu w 85. minucie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. Sędzia nie ukarał zawodników Huraganu Morąg żadną kartką, natomiast piłkarzom Olimpii Zambrów pokazał trzy żółte oraz jedną czerwoną. Zespół Huraganu Morąg nie skorzystał ze zmian. Drużyna Olimpii Zambrów także nie skorzystała ze zmian.