Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Zespół Concordii Elbląg wygrał aż siedem razy, zremisował raz, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Concordii Elbląg w 13. minucie spotkania, gdy Edil de Souza strzelił pierwszego gola. Już w pierwszych sekundach spotkania sędzia przyznał kartki Pawelowi Podhorodeckiemu, Piotrowi Karlowiczowi z Huraganu Morąg i Mateuszowi Golebiewskiemu, Mariuszowi Pelcowi z jedenastki Concordii Elbląg. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Concordii Elbląg. Patryk Burzyński wywołał eksplozję radości wśród kibiców Concordii Elbląg, zdobywając kolejną bramkę w 56. minucie meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Concordii Elbląg w 66. minucie spotkania, gdy Michal Pietron strzelił z karnego trzeciego gola. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Concordii Elbląg w 80. minucie spotkania, gdy Mariusz Pelc zdobył czwartą bramkę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-4. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Zespół Huraganu Morąg nie skorzystał ze zmian. Drużyna Concordii Elbląg również nie skorzystała ze zmian.