Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań jedenastka Pelikan Łowicz wygrała cztery razy i tyle samo razy przegrywała. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Pelikan Łowicz nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Filip Kowalczyk. W pierwszej minucie arbiter pokazał kartki Pawelowi Grzybowskiemu, Jakubowi Stankiewiczowi z Huraganu Morąg oraz Kubie Wardzyńskiemu, Filipowi Kowalczykowi, Krystianowi Białasowi z drużyny Pelikan Łowicz. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Pelikan Łowicz. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pelikan Łowicz w 82. minucie spotkania, gdy Krystian Białas zdobył drugą bramkę. Zespół Huraganu Morąg nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Aleksander Tomasz. Drużynie Huraganu Morąg zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Pelikan Łowicz. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Huraganu Morąg, a piłkarzom Pelikan Łowicz pokazał trzy. Jedenastka Huraganu Morąg nie skorzystała ze zmian. Drużyna Pelikan Łowicz również nie skorzystała ze zmian.