Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań drużyna Mazura Ełk wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Mateusz Furman. Zespół Huraganu Morąg ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Mazura Ełk, zdobywając kolejną bramkę. W 30. minucie trafił Daniel Świderski. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Między 56. a 71. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Huraganu Morąg. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Mazura Ełk w 77. minucie spotkania, gdy Daniel Świderski strzelił trzeciego gola. Zawodnicy Huraganu Morąg szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Piotr Karlowicz. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy Mazura Ełk żadną kartką, natomiast zawodnikom Huraganu Morąg przyznał trzy żółte. Zespół Mazura Ełk nie skorzystał ze zmian. Drużyna Huraganu Morąg także nie skorzystała ze zmian.