Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Lechii Tomaszów Maz. wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Concordii Elbląg nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 13. minucie bramkę zdobył Mariusz Pelc. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Concordii Elbląg. Zespół Lechii Tomaszów Maz. ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Concordii Elbląg, zdobywając kolejną bramkę. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Adam Duda. Między 55. a 72. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Concordii Elbląg i jedną drużynie przeciwnej. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Dawid Kędra osłabiając tym samym zespół Lechii Tomaszów Maz.. W tej samej minucie żółtą kartkę otrzymał Michal Pietron z Concordii Elbląg. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Concordii Elbląg w 82. minucie spotkania, gdy Mateusz Golebiewski strzelił trzeciego gola. W 82. minucie żółtą kartkę dostał Hubert Otreba, piłkarz Concordii Elbląg. W 88. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak Marcin Mirecki nie zmienił rezultatu meczu. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Krystian Kolasa wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lechii Tomaszów Maz., zdobywając bramkę w 90. minucie pojedynku. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-3. Zawodnicy Lechii Tomaszów Maz. dostali w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy cztery żółte. Zespół Lechii Tomaszów Maz. nie skorzystał ze zmian. Drużyna Concordii Elbląg również nie skorzystała ze zmian.