Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Lechii Tomaszów Maz. wygrała dwa razy, zremisowała tyle samo, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to zawodnicy N. Miasto Lubawskiego otworzyli wynik. W 14. minucie bramkę zdobył Patryk Miarka. Drużyna Lechii Tomaszów Maz. nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 21. minucie gola wyrównującego strzelił Patryk Walasek. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Wiktorowi Żytkowi z Lechii Tomaszów Maz. Była to pierwsza minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Oleh Majik. W 57. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik N. Miasto Lubawskiego Paweł Kowalczyk. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 79. minucie wynik ustalił Adam Patora. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy N. Miasto Lubawskiego żadną kartką, natomiast zawodnikom Lechii Tomaszów Maz. przyznał jedną żółtą. Jedenastka Lechii Tomaszów Maz. nie skorzystała ze zmian. Zespół N. Miasto Lubawskiego także nie skorzystał ze zmian.