Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Concordii Elbląg wygrała aż cztery razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Od pierwszych minut zespół Concordii Elbląg zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki KS-u Wasilków była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Concordii Elbląg w 44. minucie spotkania, gdy Jakub Bojas zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. W pierwszej minucie kartki dostał Wojciech Nasuto, Michal Poduch, Adam Butkiewicz, Piotr Dąbrowski z KS-u Wasilków i Pawel Pelc z jedenastki Concordii Elbląg. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Concordii Elbląg. W 50. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Jakub Bojas z Concordii Elbląg. Anton Kolosow wywołał eksplozję radości wśród kibiców Concordii Elbląg, zdobywając kolejną bramkę w 60. minucie starcia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-3. Wyjątkowa nieporadność napastników KS-u Wasilków była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Jedenastka Concordii Elbląg zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała trzy celne strzały. Zawodnicy KS-u Wasilków obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedenastka KS-u Wasilków nie skorzystała ze zmian. Zespół Concordii Elbląg również nie skorzystał ze zmian.